501 785 557 abc.stomii@wp.pl
Akcesorium maskujące

Akcesorium maskujące

Ostatnio spotkałam się z młodą Stomiczką, która w krótkim czasie po operacji wyłonienia stomii wróciła do pracy, cieszy się, że może jeść wiele rzeczy, których musiała sobie wcześniej odmawiać, szuka różnych rozwiązań poprawiających codzienność stomijną, ułatwiających życie codzienne z odbytem brzusznym. Ba, dziewczyna rozpatruje/przygotowuje się do pływania w basenie. Brawo! Uwielbiam spotykać takie osoby, bo one mnie inspirują, ładują moje „pielęgniarsko-stomijne baterie” i powodują, że chce mi się pracować, wymyślać różne rozwiązania… 😀

Otóż spotkanie to zaowocowało bardzo fajną obserwacją, a mianowicie moja Stomiczka powiedziała mi, że kupiła pokrowce na worek stomijny. Pod koniec naszego spotkania wróciłam do tego tematu i okazało się, że dziewczyna ma kolorowe, z materiału, fajnie uszyte pokrowce. Sam pokrowiec z materiału – jako taki – funkcjonuje na rynku polskim od dawna (firma stomijna, która jest najdłużej na naszym rynku ma podobne w ofercie). Ale te nowe, mają jeszcze dodatkowy otwór od strony skóry, który pozwala opróżnić worek, bez zdejmowania zeń pokrowca.

Wzorzyste pokrowce na worki stomijne.

Te pokrowce można nabyć przez internet, czyli są szyte w Polsce. Cenowo też przyzwoicie – zdaniem nabywczyni.

Pewnie zastanawiacie się, czy to w ogóle czemuś służy, taki pokrowiec, oprócz pociechy dla oka? Otóż sprawdziłyśmy, że faktycznie przy dotykaniu przez pokrowiec worek mniej szeleści. Jest on dodatkowym zabezpieczeniem na wypadek „wypadku”, czyli w razie jakiegoś brudzenia. No i latem, kiedy skóra się bardziej poci w wysokiej temperaturze powietrza, to materiał pokrowca jest izolatorem między materiałem worka a skórą.

Film dotyczący zakładania i zdejmowania pokrowca dostępny na facebooku.

 

Jak skutecznie uszczelnić sprzęt stomijny?

Jak skutecznie uszczelnić sprzęt stomijny?

Pasta stomijna, pasta uszczelniająca, pasta uszczelniająco-gojąca – te nazwy określają produkt, który ma doszczelniać sprzęt stomijny, zabezpieczając przy tym skórę wokół stomii przed działaniem treści jelitowej lub moczu. Obecnie mamy dużą różnorodność na rynku w ich wyborze. Mianowicie są tradycyjne pasty z domieszką alkoholu w składzie, pasty bezalkoholowe, pasty w paskach, no i pierścienie uszczelniające.

Moje doświadczenie z tym akcesorium pielęgnacyjnym, grupuje je następująco:

  • pasty z domieszką alkoholu – uważam za najlepiej sprawdzające się w uszczelnianiu stomii. Ta, może groźnie brzmiąca informacja, że z alkoholem, niech nikogo nie zwiedzie. Bowiem przy zdrowej skórze ani przez chwilę nie jest to odczuwalne. Jeśli ciągłość naskórka jest przerwana, to przez chwilę potrafią szczypać, dopóki alkohol nie wyparuje. Ale za to świetnie uszczelnia. Jedynie przy ileostomii treść jelitowa ją wypłukuje i przy wymianie worków (w przypadku sprzętu dwuczęściowego)) należy ją uzupełnić. Przy urostomii pastę tę należy stosować w bardzo niewielkiej ilości i bardzo precyzyjnie, bo mocz działa na nią w sposób powodujący rozciąganie, rozpływanie, a to z kolei nie jest korzystne dla żywotności sprzętu na skórze.
  • pasty bezalkoholowe – w mojej pracy nie sprawdziły się. Bowiem jedną z nich trudno zaaplikować wokół stomii, bo najlepiej owija się wokół korka z którego wychodzi, a inna rozpływa się wręcz pod przylepcem i ułatwia odklejanie się go.
  • pasta w paskach – kiedy weszła na rynek, nie umiałam sobie z nią poradzić, wydawała mi się twarda, trudna w formowaniu. Postanowiłam w pewnym momencie o niej zapomnieć. I udało się. Ale po jakimś czasie okazała się znakomitym materiałem do powiększania uwypuklenia w convex`ach, do uszczelniania płytek przy ileostomii (bo kiedy się przyklei do skóry, to treść jej nie wypłucze) oraz przy urostomii, bo mocz również jej nie rozpuszcza, nie rozciąga i nie powoduje jej przemieszczania.
  • pierścienie uszczelniające – są świetną alternatywą dla pasty uszczelniającej. Należy je rozciągnąć do wielkości nieznacznie większej niż sama stomia, bo pierścienie hydrokoloidowe „pęcznieją”/powiększają swoją objętość pod wpływem wilgoci ze stomii. Nie pozwalają się też wypłukiwać przez treść jelitową, czyli nie trzeba niczego uzupełniać przy zmianie worków. Nie mają też alkoholu w składzie. Oczywiście dostępne mamy na rynku pierścienie różnych producentów, spośród których jedne trzymają się nawet na wilgotnej powierzchni, dla innych powierzchnia przylepna skóry musi być absolutnie sucha i zdrowa. Mają one też różną grubość/wysokość – 2 czy nawet 4 mm. Są też pierścienie silikonowe. One są świetnie uszczelniające, ale skóra musi być idealnie sucha i zdrowa, ponieważ one nie leczą, tylko uszczelniają. I do wilgotnej skóry się nie przykleją.

Jak zatem nakładać, aplikować tę pastę, by spełniała nasze oczekiwania? Ano, jest kilka sposobów.

Moim ulubionym, z którego najczęściej korzystam, jest nakładanie pasty na skórę wokół stomii. W moim odczuciu kiedy pastę nakładam wokół stomii, jest ona w tym miejscu, w którym chcę ją mieć, widzieć, znajdować. Nakładam ją prosto z tuby. Tubkę biorę w całą dłoń i wyciskając, rozprowadzam bardzo blisko jelita, można prawie uznać, że na jelicie, jednocześnie rozpłaszczam wyciśnięty z tubki „wałek” pasty.

Można też nakładać pastę na odsłoniętą z folii zabezpieczającej przylepiec worka lub płytki, na brzeg wcześniej dociętego otworu. Bardzo ważną informacją tu jest, że na brzeg, trochę nawet jakby nawet poza ten brzeg. Bo inaczej, kiedy przykleimy do skóry, pomasujemy przylepiec, to pasta rozpłynie się raczej w kierunku dalszym od stomii i wtedy nie uszczelnia, a wręcz przeciwnie i robi się sytuacja jak na zdjęciu poniżej.

Pasta rozpłynęła się w stronę dalszą od stomii, poniżej, treść jelitowa wypełniła tę szczelinę, zaburzając szczelność.

 

 

 

Powikłania – owrzodzenie

Powikłania – owrzodzenie

Wszyscy wiemy, że „przypadki chodzą po ludziach”. A może tym razem powinnam powiedzieć, że powikłania chodzą po ludziach. Przedstawię Wam zatem sytuację z ostatniego miesiąca.

Otóż Pani z kilkunastoletnią stomią na jelicie grubym, na skutek sytuacji związanej z pogorszeniem stanu zdrowia, długotrwałej antybiotykoterapii i w tym permanentnej biegunki (czyli kolostomia zaczęła zachowywać się jak stomia na jelicie cienkim). Pani używała przez wszystkie lata sprzętu jednoczęściowego, z płaskim przylepcem, który jako elastyczny sprawdzał się dobrze. Na skutek choroby Pani trafiła do szpitala i będąc w złym stanie zdrowia, nie dawała rady samodzielnie zabezpieczać stomii. I w tej sytuacji pogorszenia zdrowia, zdarzyło się podcieknięcie treści jelitowej pod przylepiec, odparzenie… A później – błędne koło, czyli odparzona skóra wokół stomii, sącząca, bolesna, do której nie chciały kleić się worki, więc panie pielęgniarki poradziły sobie – wycinając coraz to większe otwory w nich. Większe otwory = większa ekspozycja na żrącą treść jelitową = większe odparzenie, w końcu głębokie owrzodzenie.

Taką sytuację zastałam u pacjentki.

Owrzodzenie wokół stomii, z wżerami w skórę właściwą, powyżej stomii i po jej lewej stronie (z perspektywy patrzącego).

Pacjentka była w złym stanie zdrowia, częściowo z tegoż powodu. Bowiem taki stan skóry powoduje ból, duży wysięk, brak przyczepności do wilgotnej powierzchni (opatrunki hydrokoloidowe na pewno się nie utrzymają, nie mają właściwości chłonnych).

Co zrobiłam?  Po pierwsze suchą powierzchnię – aplikując puder (nadmiar usuwając) w miejsca bez naskórka. Na to na pierwszej wizycie pasta uszczelniająco-gojąca oraz worek jednoczęściowy z przylepcem typu convex, umocowany dodatkowo paskiem.

Od drugiej wizyty, zastosowałam opatrunek z jonami srebra pod system „wysuszających” i uszczelniających akcesoriów stomijnych. Po kilku zmianach opatrunki ze srebrem zastąpiły opatrunki chłonąco-gojące + potrzebne akcesoria, jak wyżej.

W 12 dni po pierwszej wizycie, skóra wokół stomii wyglądała tak:

Tak wyglądała skóra już pokryta naskórkiem, gojąca się nadal rana, w trzy tygodnie od w/w zdjęć (powyżej) i po ok. pięciu tygodniach po pierwszej wizycie (poniżej)..

Worki z przylepcem typu convex pozostają na stałe w podstawowym wyposażeniu kobiety ze stomią, tak jak pierścienie uszczelniające, lub pasta uszczelniająca – zależnie od tego, co pacjentka wybierze.

Często, kiedy człowiek schudnie kilka, kilkanaście kilogramów i skóra wokół stomii zrobi się miękka, to zwykle worki jednoczęściowe, płaskie, jako zbyt elastyczne, nie zabezpieczają dobrze skóry w tej okolicy. Dobrze jest wtedy rozważyć chociaż/przymierzyć worek z dobrze dobranym do danej stomii, przylepcem typu convex.

 

 

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć pliki cookies?
ROZUMIEM