501 785 557 abc.stomii@wp.pl

W szpitalu pracuję z dorosłymi. Dorośli, kiedy wyłania im się stomię, często bardzo źle ją znoszą. Ale czasem, by otworzyć nowemu, dorosłemu stomikowi „szerzej” oczy, to mówię, że i dzieci mają stomię…

Otóż tak, dzieci, niemowlęta też mają stomię. Z dziećmi, szczególnie tymi maleńkimi pracuje się inaczej. Bo dorosły, to wiadomo, jak nie akceptuje, boi się, albo nie chce się uczyć czy zmieniać sprzętu, to nam to zasygnalizuje, położy się – czasem nawet z rękami za głową i leży. A osoba zmieniająca, jeśli tylko stomia nie pracuje, ma wolne pole do popisu.

Z niemowlętami tak nie jest. One, które nie umieją jeszcze powiedzieć nam o przeżywanej traumie zaraz po urodzeniu, o swoim strachu, bólu, też to czują i … płaczą. Jak płaczą to i skóra się poci. I stale ruszają rączkami i nóżkami i przed rodzicami jest ogromne wyzwanie, by dobrze założyć worek. Najczęściej w takiej sytuacji dobrze jest, jeśli mogą to robić we dwoje, bo mama lub tato przytrzyma maleńkie nóżki i rączki, a druga osoba w miarę szybko założy docięty precyzyjnie worek na stomie.

W niektórych szpitalach, a w łódzkich na pewno, wyłaniają dzieciom zawsze dwulufowe stomie, z lufami wszytymi do skóry osobno. To na pewno sprawia kłopot w dopasowaniu otworów w workach stomijnych. No bo worki dla dzieci też mają jeden otwór na środku, albo wcale nie mają otworów, co tylko pozornie ułatwia sytuację z wycinaniem. Bowiem te bez otworów zwykle mają mniejszą powierzchnię przylepną. Dostosowaną do stomii, czyli jelita wyłonionego w jednym miejscu.

Generalnie, w przypadku niemowląt i małych dzieci lepiej sprawdza się sprzęt jednoczęściowy. Ponieważ dzieci są w stałym ruchu, ich brzuszki też pracują – mam na myśli skórę na brzuszku, i worki rzadko wytrzymują dłużej niż 1 – 1,5 doby.

Na zdjęciu widać, gdzie podciekła treść jelitowa. Bo tu lufka, z której wypływa treść jelitowa jest ta mniejsza, po lewej stronie na zdjęciu, a po prawej stronie dziecka. Niestety ta lufka jest mała, zapadnięta i owalna. Żeby wyciąć otwór pasujący do niej, trzeba precyzji. I tu muszę powiedzieć: szacunek dla precyzji w dłoniach Taty dziecka, który robi to po mistrzowsku.

Worki z Coloplast nie mają środkowego otworu. Mają za to bardzo elastyczny przylepiec.
Odparzenie skóry nad jelitem/stomią, z powodu wypływu w to miejsce treści. Stomia wpadnięta od początku.
Pomiędzy lufkami widać bliznę, która się wciaga, kiedy brzuszek 'pracuje”. I tu jest miejsce potencjalnego podciekania.

W tej sytuacji postanowiliśmy zabezpieczyć lufkę odprowadzającą (czyli tę, przez którą wychodzi treść jelitowa)pudrem gojącym, a następnie pastą uszczelniającą, w niewielkiej ilości, tak by zakryła tęczęść skóry, której nie przykryje przylepiec. I tu, u prawie 5-omiesięcznego dziecka użyłam pasty z domieszką alkoholu.

pastę widać przez worek w otworze na lewej (na zdjęciu) lufce.
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć pliki cookies?
ROZUMIEM